czwartek, 30 października 2014

Bangkok

Jutro już spadamy do Hanoi, ale dzisiaj oprowadził nas trochę po Bangkoku Maciek - kolega Oli. Zarąbisty gość. Był tu już setki razy i pokazał nam kilka ciekawych miejsc, niekoniecznie znanych innym turystom. Popływaliśmy tramwajem rzecznym, pojedliśmy i zaraz zmykamy się pobawić. Dzisiaj na pewno też idę jeszcze raz na masaż. Wczoraj myślałem, że usnę - tak się zrelaksowałem :). Jesteśmy trochę zawiedzeni, że nie widzieliśmy zbyt wielu "Szwajcarów" - tak nazywa ladyboy'ów Piotrek :). Może przed powrotem będzie lepiej ;).