Poniżej bonus odnośnie tytułu. Uwielbiam tą scenę z Dwóch Głupich Psów :). W sumie takie podsumowanie nowoczesnego hedonizmu :D.
wtorek, 27 sierpnia 2013
Foooooood!
Na pierwszy posiłek w KL wybrałem coś bezpiecznego i niekoniecznie chińskiego, bo, jak się okazuje, dzielnica/miasto gdzie mieszkają S. jest raczej opanowana przez skośnych. To kurczak tandoori z nanem z knajpy o nazwie Nasi Kandar Bistro. Czysto i jedli tam jacyś ludzie, czyli 2 podstawowe kryteria wyboru jadłodajni wg Lonely Planet. Kurczak był przesmaczny, dobrze ostry i kosztował w całości 13 PLN.
Poniżej bonus odnośnie tytułu. Uwielbiam tą scenę z Dwóch Głupich Psów :). W sumie takie podsumowanie nowoczesnego hedonizmu :D.
Poniżej bonus odnośnie tytułu. Uwielbiam tą scenę z Dwóch Głupich Psów :). W sumie takie podsumowanie nowoczesnego hedonizmu :D.
-
O 6.30 wyruszyliśmy z Wrocławia zabierając po drodze kilka osób z Opola (8.00) i z Gliwic (10.00). Około 10.30 dotarliśmydo Woszyc - miejsca...
-
Rano zjedliśmy nawet niezłe śniadanie w hotelu i pojechaliśmy do centrum. Odwiedziliśmy też sklep obok i znaleźliśmy marzenie Pauli. O 9.00 ...
-
Dzień 1 (sobota) W sobotę chwilę po 21.00 wylądowaliśmy na lotnisku w Alicante. Było trochę zamieszania z poszukiwaniem roweru, bo okazało s...